1

1

czwartek, 24 stycznia 2019

"...ostal Ci sie ino sznur..."



"A na poczatku bylo slowo..."

Nie sposob przejsc obojetnie obok wydarzen drugiej niedzieli stycznia.
Final Wielkiej Orkiestry Swiatecznej Pomocy i morderstwo na Przezydencie Gdanska.
Potem Jurek Owsiak zrezygnowal z dyrygowania orkiestra. 

Fala hejtu zebrala swoje zniwo. 
Ale nienawisc i pogarda nie sa nowe.
To my wlasnie zrobilismy z nich chlubne zachowania. 
Dopuscilismy chamstwo do glosu, a bezpodstawnym ocenianiem ugielismy lub zlamalismy nie jeden kark.
To taka nowa forpoczta, awarganda nowej zmiany. 


No, nie wyszlo na dobre.
Brak szacunku dla drugiego czlowieka i siebie samego ma tragiczne skutki. Wielowymiarowe.

Tak sobie mysle, analizujac historie, ze My Polacy skutecznie niszczymy i zadeptujemy to co dobre.
Plujemy na siebie i szukamy wroga. 
Nie od dzisiaj.



Potrafimy tylko walczyc. Z wystawianiem sie na bohaterszczyzne nawet.
Z pokojem sobie nie radzimy. 
Mamy pomysl a cudze zycie i pieniadze czesto nie wiedzac, jak przezyc wlasne. 


I aktualne ciagle:

Moze robmy swoje? 
Najlepiej jak potrafimy? Bez dziadostwa?

Nadzieja powialo z Gdanska. I nie tylko.
Nie mieszkam juz w Polsce, sledzialam wydarzenia w mass mediach.

Pieknie napisal Szymon Holownia, wnerwil sie Pan Durczok. Ojciec L. Wisniewski powiedzial rowniez znamienne slowa.
Niesamowite gesty wsparcia otrzymal Pan Owsiak. WIem, odwolal rezygnacje (HURRAAA!!!)

 Idzie lepsze?

 (Bo nowe juz bylo :))

czwartek, 3 stycznia 2019

Trans - Siberian Orchestra.



Ta kompozycja byla powodem, ze, zakupilam bilety na koncert Trans-Siberian Orchestra.
Ot, bedzie swiateczna uczta.
Oczywiscie, slychalam ich na telefonie, rozpoznawalam mocne rockowe, have meatalowe nawet, brzmienia.

Ale koncert przeszedl najsmielsze moje oczekiwania.

Stadion zamieniony na scene. Niby nie dziwne. Naglosnienie, swiatla rampy..ect
(New Jersey Prudental Ceneter jezeli ktos kojarzy, gdzie to jest)
Z lekka z dziesiec tysiecy ludzi. I muzyka. 


Lasery dawaly po oczach...







To nie koncert, to show. Wymaga od artystow niezlej brawury :) Nastraja super swiatecznie, choc artysci prezentuja rowniez wybrane utwory z innych niz swiateczne albumow.

A co najciekawsze, koncert trwa nieprzerwanie dwie i pol godziny. 
Niezly odlot!

wtorek, 1 stycznia 2019

The Mule. Holy shit.

Czy przetlumaczone zostanie jako" Mrowka"?

Wysyp filmow oscarowych. Nie inaczej. Ten jest kolejnym.

Swietny Clint Eastwood. I niestety, starusienki. Przypuszczam, ze na potrzeby filmu zostal tak rowniez przedstawiony. Przygarbiony, szczuplutki. 
Odebralam ten film rowniez jako jego pozegnanie ze sztuka. 
A moze sie myle?

Bradley Cooper, ozywiony i jakze inny po "A Star is Born". Lubie go.

I kasa. W sumie sama bym sie podjela takiej wycieczki :)
Duza kasa w gotowce? hmmm



Samej dobroci w Nowym Roku!