W 2015 r powiekszone, pozmieniane, rozbudowane. Piekne jest.
I nagle przy karuzeli z bagazami frustrat urzadza sobie strzelanke.
I w calym tym zabezpieczeniu, kamerach, kontroli, przeswietleniach...nie ma bezpieczenstwa. Jest zluda bezpieczenstwa.
Nie mam psychozy, podrozuje.
Nie mam tez broni ze soba, a moze powinnam ja nosic?
To jest jakis cyrk chyba.
to nie wojna, a obchodzenie się z posiadaniem broni w tym kraju
OdpowiedzUsuńWszyscy powoluja sie na prawo do posiadania broni, zapominajac, ze to prawo zostalo ustanowione 250 lat temu w kompletnie innej rzeczywistosci.
UsuńDwa- jak mozna pozwolic, by ktos niestabilny emocjonalnie posiadal pozwolenie na bron?
Teraz nawet w zwykłym warzywniaku można się spodziewać najgorszego. Strach wyjść z domu, a co dopiero iść na zakupy, gdzie nawet zwykła babcia w berecie może mieć mordercze zamiary. Straszne to..
OdpowiedzUsuńMysle, ze nie warto dawac sie zwariowac :)
UsuńCholera, człowiek zaczyna się bać podróżować - bo tak naprawdę nie wie, co go czeka;/
OdpowiedzUsuńSamo dobre! Tego sie spodziewam w kazdej z moich podrozy!
Usuń