Acapulco!
Wlacz muzyke, bez tego sie nie da :)
Potem wlacz na luz i milego ogladania:)
Pacyfik jest agresywny i wali falami, rzezbiac w klifach.
Plaza i jedzonko. Wszedobylskie plastiki.
Nie licza za widoki w tej restauracji.
Na ulicach Acapulko mnostwo policji i wojska. Trwa jakas wojna narkotykowa.
Czasem gangi sie tluka :)
Wiadomo: Meksyk :)
I jak wrazenia?
Świetne , obejrzałam z muzyką :-)
OdpowiedzUsuńJesteś chyba na drugim krańcu globu, ech jak my daleko jesteśmy :-)))
Nic tylko jachtem przypłynąć...
Szykuję już Załogę BiS ....
Zbieraj zaloge i klaruj lodke :)
UsuńKwestia "konca swiata" jest znamienna. Kiedy moje kolezanki z Haitii czy Guatemalii czy innego latynoskiego kraju dowiedzialy sie, ze jestem z Europy, to on wlasnie krzyczaly, ze ja jestem z "konca swiata" :)
Z Acapulco miałam pewnie zabawny epizod... czekaj, chyba opiszę go u siebie 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSiem kołyszem! W rytm! Piweńko wypite na rozpoczęcie rodzinnego sezonu grillowego w tym wybitnie pomaga! Poprawimy na wieczornej zumbie i pewnie jakieś winko jeszcze pójdzie. I jak się ululam, to będzie wina tego wpisu! A co! ;-)))))
OdpowiedzUsuńBiore na klate. Baw sie dobrze!
UsuńBylam w Acapulco 23 lata temu i bardzo mi sie podobalo, teraz na pewno sie wiele zmienilo. Jednak jestem na 98% pewna, ze zakwaterowanie mielismy w tym hotelu (przedostanie zdjecie) z okraglymi balkonami i na 22 pietrze. Przepiekne widoki. Moge sie jedynie mylic, jesli wybudowali w miedzyczasie drugi taki sam hotel, ale chyba nie:)))
OdpowiedzUsuńmmmhuuu:))))
UsuńNie wiem, ale patrzac na te plastiki i taka sirmieznosc to nie sadze, by nastapily jakies spektakularne zmiany czy remonty.
UsuńNo i koniec, ta piosenka mnie zawirusowała... Acapulco...nanananananana;)))))
OdpowiedzUsuńwspaniałe widoki, ech, może któregoś dnia. Tylko ten żołnierz mnie trochę przeraził. Chociaż z drugiej strony, lepiej żeby był, niż żeby go nie było;)))
pozdrawiam serdecznie z ZIMNEJ wiosennej Polski;)
Slonce podsylam :)
UsuńHi,hi,hi!
OdpowiedzUsuńUdało Ci się! :-)))))