Wcale nie na nowszy model.
Na inna ksiazke,
Chetnie sie wymienie.
Kupuje ksiazki. Namietnie.
Nie sciagam ze stron.
Mam pokazna e-biblioteke. Chetnie sie wymienie.
Nie widze w tym nic zdroznego. Nie mam racji?
W koncu jestem wlascicielem egzemplarza. Ksiazka "analogowa" czy nie jest moja wlasnoscia i wolno mi nia dowolnie dysponowac.
Oczywiscie nie "wieszam" moich ebookow w cyberprzestrzeni, za darmola.
Kupilam i chce sie wymienic.
Polecam sie!
Zdjecie nie na temat, musi byc?
Fort Lauderdale, wejscie do portu.
P.S. Interesuje mnie kazda literatura z wyjatkiem sf. Uwielbiam biografie.