Tutaj, tzn na Florydzie burza sa dostojne, palmom lby urywa, granatowe niebo, wali piorunami, leje niczym z cebra...a za chwilke piecze sloneczko i tylko para znad parujacych kaluz w blyskawicznym tempie mowie, ze burza sie dziala chwilke temu. I zas parnie i cieplo jest.
U nas burze to wielka rzadkość.
OdpowiedzUsuńTutaj, tzn na Florydzie burza sa dostojne, palmom lby urywa, granatowe niebo, wali piorunami, leje niczym z cebra...a za chwilke piecze sloneczko i tylko para znad parujacych kaluz w blyskawicznym tempie mowie, ze burza sie dziala chwilke temu.
OdpowiedzUsuńI zas parnie i cieplo jest.