Cudna muzyka. No jasne, przeciez to Queen.
Kurcze, rozczarowalam sie. Daleko jednak do "A star is born" (widzialam juz 3 razy :) :) )
Film warto obejrzec dla samej legendy - Queen.
Mnie jednak nie powalil.
A moze ktos juz ogladal i podzieli sie odczuciami?
Moze mnie zle bylo w ten dzien i dlatego film odebralam tak, jak odebralam?