Cudna muzyka. No jasne, przeciez to Queen.
Kurcze, rozczarowalam sie. Daleko jednak do "A star is born" (widzialam juz 3 razy :) :) )
Film warto obejrzec dla samej legendy - Queen.
Mnie jednak nie powalil.
A moze ktos juz ogladal i podzieli sie odczuciami?
Moze mnie zle bylo w ten dzien i dlatego film odebralam tak, jak odebralam?
Jak zwykle widzialam go wczesniej, juz tydzien temu:-) Nie powalil mnie, ale niczego sie nie spodziewalam, wiec wyszlam przyjemnie rozczarowana. Dla mnie role bardzo wiarygodne, mozna bylo zapomniec jak naprawde wygladali artysci. Film faktycznie taki sobie, ale za to jaka uczta muzyczna!
OdpowiedzUsuńNie widziaam tego filmu to się nie wypowiem, ale raczej trudno dorównać legendzie...
OdpowiedzUsuńI dla samej muzyki z przyjemnością przejdę się na ten film:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tylko dla muzyki można obejrzeć... Queen kocham od zawsze. Ale tu Freddie mnie denerwował a miła wzruszyć... bleee
OdpowiedzUsuńOOO, ciesze sie, ze nie tylko ja mialam takie odczucia :)
Usuńkuşadası
OdpowiedzUsuńtrabzon
şırnak
samsun
mugla
G0BFM