1

1

środa, 5 czerwca 2019

Cougar.

Taki oto piecdziesieciolatek przypadl mi do gustu.
Nie, to zadnej moj nowy-stary nabytek.
Ot, takie tam. 
Fun, jak mawiaja lokalsi :)















3 komentarze:

  1. Kabriolety to jest to!
    W Niemczech się napatrzyłam, a nawet parę razy jechałam!
    Ten wiatr we włosach! Ech!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wooooooo.... ale boski. Nic tylko wsiąść i jechać w siną dal!
    a tak właściwie, to gdzie on ma przednie światła?
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bylam szczesliwa posiadaczka mercurego cougra rocznik 1997

    OdpowiedzUsuń