Thanksgiving czyli Nowy Jork sie stroi swiatecznie:)
Fifth Avenue w swiatecznym wydaniu.
Moj ulubiony Cartier... Tam taka puma czeka sobie na mnie, laskawy Mikolaju. Pamietaj prosze. Juz postowalam na FB, k'woli przypomnienia, ze chce gruba kase i chude cialo. Nie odwrotnie!! To na wszelki W, jakby sie jakis Mikolaj pytal.
Kryzys jest pojeciem wzglednym, a christmas show musi byc:) Jest taka marketingowa zasada, ze wlasciciele biznesow( sklepow, restauracji) zamawiaja dekoracje na swojej ukicy, by przyciagnac turystow. Blysk swiatel cieszy oko, a oferta sklepow zacheca do zakupow albo rozgrzania sie w barze czy restauracji. Slowem z porzytkiem dla ducha I ciala:) I biznesu:)
To jest w tej Ameryce ten kryzys czy nie ma? Po wystroju i przepychu sądząc, chyba nie ma
OdpowiedzUsuńKryzys jest pojeciem wzglednym, a christmas show musi byc:)
UsuńJest taka marketingowa zasada, ze wlasciciele biznesow( sklepow, restauracji) zamawiaja dekoracje na swojej ukicy, by przyciagnac turystow. Blysk swiatel cieszy oko, a oferta sklepow zacheca do zakupow albo rozgrzania sie w barze czy restauracji. Slowem z porzytkiem dla ducha I ciala:) I biznesu:)
Bardzo lubię takie dekoracje! Wygląda super!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam tak wystrojone miasta!
OdpowiedzUsuńsuper