1

1

czwartek, 24 stycznia 2013

Z madrosci ludowych starych Indian:)

Na ile Indianie to nie wiem, ze starzy - na 100%.
A madrosci jakie...
To bedzie niecykliczny cykl taki. 
Jak cos znajde, przeczytam czy uslysze - zapodam!


Dinner without wine is like a day without sunshine!

Piekne:)
Zwlaszcza przy cenach wina na Florydzie :)

Obiad bez wina jest jak dzien bez slonca, w moim swobodnym tlumaczeniu...





4 komentarze:

  1. a martini weselszym czyni;)
    Miłego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiadomo, wino rozwesela serce czlowieka!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  3. Pasuje do południowców ,
    bo w naszym klimacie to chyba inne alkohole lepiej brzmią :-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Własnie!
    żyję w ciemnościach...

    OdpowiedzUsuń