Zaczynam sie bac 30 grudnia. Albo to cyniczny chichot Angelo albo nie wiem...
Dwoje bliskich ludzi odeszlo rok po roku 30 grudnia...
No to telenowela jakas z zycia czy jak?
Nie mam nastrojow noworocznych, wybaczcie...
Wszystkim zycze szampanskiej zabawy.
Cokolwiek to znaczy. Bale, prywatki czy fotel i TV.
Szczesliwego Nowego (Jorku) Roku!!
Wszystkiego dla Ciebie też! Do "zobaczenia" w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńKapcie i TV, ale i tak Happy New York... Year ;***
OdpowiedzUsuńOby ten 30.12. nie był żadnym fatum. Dla Ciebie: oby rok 2014 był lepszy niż poprzedni.
OdpowiedzUsuńDzieki za pamiec i dobre slowa:) Pozdrawiam noworocznie:)
OdpowiedzUsuńJesteśmy już w 2014. Czy wszystko w porządku?
OdpowiedzUsuńWszelkiego dobra w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta