1

1

poniedziałek, 28 lipca 2014

Deklaracja Wiary.

Nie jestem na biezaco w wydarzeniami w Polsce.
Tematy afer, aborcji, gender traktuje jako zastepcze.

Nie znam celebrytow i nie obchodzi mnie kto z kim i kiedy.

Wnioskuje jednak o DEKLARACJE SZACUNKU!

Bo mam wrazenie, ze tego najbardziej w mojej Ojczyznie brakuje.

sobota, 19 lipca 2014

Kto z kim...

To zachodzace slonce sie bawi z nami czy my z nim?








Brookly, Sunset Park:)
W tle Zatoka i Dolny Manhattan.
Na przedostatnim i ostatnim zdjeciu jedna z nowopowstalych wiez - tych ku pamieci WTC.

środa, 16 lipca 2014

Naples i Jim

  Pisalam o Jasnej, u ktorej jest na zolto:)

A to moje zdjecie konkursowe:)
Jak trzeba bedzie glosowac, to dam znac:)



Mam nadzieje, ze jest tu wystarczajco zolci...zoltego :)


A galerie u Jasnej mozna podejrzec tutaj.

sobota, 12 lipca 2014

piątek, 11 lipca 2014

Zielono mi czyli na zolto u Jasnej :)

Chyba Egipcjanie mieli racje...ze swoim pismem obrazkowym :)
Dociera szybciej, przekazuje wiecej.

A pomyslec, ze kiedys sie obrazalam, ze sie cofamy w rozwoju, wracjajac do obrazkow np w instrukcjach oblsugi :) Niewazne.

Fotografia, fotografowanie i zabawa. Tym razem u Jasnej. Na zolto.
Ciekawa jestem czy potem bedzie na niebisko?

Poki co u mnie zolto tak:











środa, 9 lipca 2014

Mundial w ...glebokim powazaniu:)

W 41 minucie meczu Holandia - Argentyna:



Tammy ma racje!
Cosik mi sie zdaje, ze wejscie do finalu rozstrzygna rzuty karne, a Niemcy puchar maja w kieszeni.
 Malgo...wiem, ze nadzieja...:)

"Oba zesploly czekaja juz chyba na rzuty karne. Tempo gry jest bardzo slabe i po prostu nie przystoi takim druzynom".

To z internetowych komentarzy...Taki ze mnie w-myslach-czytacz :)

A jednak Niemcy - Argentyna.
Kurcze, jakby sie tak zakladal?
Tylko o co? I jak to zorganizowac?


Pomysly w komentarzach poprosze...


wtorek, 8 lipca 2014

Mundial na finiszu:)

A jednak sa ludkowie, ktorzy nie znaja zasad futbolu.
Nie dziwie sie. 
Blizej im do golfa czy baseball'a. 
Mnie tez troszke zeszlo, zeby sie polapac, o co bieg w football'u.
O subtelnyh roznicach miedzy futbolem a football'em pisalam nie raz. I te roznice nie sa subtelne :)

Mecz Brazylia - Niemcy uplynal mi na tlumaczeniu, dlaczego tylko w siatke liczy sie gol, co znaczy aut, wolny ect. Nawet sie Panem Googlem nie wspomagalam:)

Stawiam na Niemcy, od poczatku stawialam. ok, moze nie od samego, ale kiedy odpadla Wielka Brytania, Hiszpania, Wlosi...Choc osobiscie wole Holendrow.
Powinnam sie chyba zakladac czy jakos tak make money:)
Nie rozkladam tego na akcje, bramki, sytuacja pod, przed, zza czy nawet nad bramkowe i inne cuda wianki.

Racjonalnie rzecz borac Mundial w Brazylii to nie tylko inna strefa czasowa dla zespolow europejskich, to tez inny klimat, wysokosci ect czyli te duperele (albo wieksze), ktore sie skladaja na wytrzymalosc.
Ale pewnie o tym beda sie wypowiadac specjalisci, podpierac wykresami i innymi diagramami:) udowadniajac, dlaczego braklo tej odrobiny szczescia:) do wygranej.
Osobiscie sie na tym nie znam. Pewnie, jak wszedzie - diabel tkwi w szczegolach...

Ciagle dla mnie gry zespolowe to niezle widowisko, chyba, ze jest zle i nudne to sie nie gapie:) 
I bardzo ubolewam, ze sport stal sie biznesem.

W amerykanskich doniesieniach z Brazylii:
"Kibice niemieccy eskortowani"
Czyzby obawioano sie linczu przez zawiedzionych, zrozpaczonych brazylijskich fanow?

I na koniec:
"Pilka nozna, to taka gra, gdzie za pilka biega 22 mezczyzn, a i tak wygrywaja Niemcy!"
(Gary Lineker)- Greg B, dzieks za podpowiedzi, bez Ciebie nie bylabym taka madra:)




środa, 2 lipca 2014

Mundial, Mundial...

Soccer czyli pilka nozna nie jest popularnym wsrod Amerykanow sportem. No chyba, ze mowa o tych latynoskiego czy europejskiego pochodzenia (ale to i tak w pierwszym rzucie:)

Nie mylic z football'em - to kompletnie inna dyscyplina:)

Ciekawa jest etymologia slowa soocer - brytyjskiego zreszta, ktore znalazlo sie w slowniku amerykanskim. Za sprawa emigrantow pewnie.
Otoz: trzeba pamietac o klasowym XIXwiecznym spoleczenstwie w Wielkiej Brytani, nie tylko tam zreszta:) 
  
Okolo 1900r. klasa robotnikow zalozyla association football, a ze wyzszym klasom pilka sie dosyc podobala i nie chcieli uzywac tego samego zwrotu, to skrocili nazwe do soccer pomijajac assocaition. Dla podniesienia rangi lubili dodawac -er do roznych slow: stad soccer.

rugby nazywali rugger. Tyle  Brytyjczycy.

A soccer w USA wzial sie stad, ze Amerykanie zmieszali brytyjskie assocaition football i rugby footballnazwali swoja gre american football. Jako ze soccer w XX wieku nie podlapal popularnosci tutaj, to pozostal po prostu soccer.



Niemniej jednak sukcesy amerykanskiej druzyny pilkarskiej zainteresowaly najbardziej opornych. Sie dzialo :) Zwlaszcza wczoraj.
Az szkoda, ze po tak pieknym meczu odpadli...

Mundial to tez biznes.
Ciepelko sprzyja otwartym przestrzeniom.






A ze na dachu?

Dlaczego przy tym musi byc piwo? A nie np. wino albo inny drink?
Jakas tradycja? Chyba mi umknela...

wtorek, 1 lipca 2014

A doopa rosnie :) czyli zale kobiety walczacej:)

 Wyczytalam u kogos, ze kalorie to takie wredne bestie, ktore mieszkaja w szafie i obkurczaja ciuchlanie...Malpy!

Fitbit na reku, yoga codziennie min pol godzinki, podobnie spacer 3 mile, rower 2, 3 razy w tygodniu na trasie pieciomilowej, pilates cotygodniowo - godzina meki za wlasna kasiorke, low sugar i fat free w lodowce. Zero slodyczy, alkoholu.
Owoce i warzywka w jadlospisie.
Pamietnik kaloryczny na tablecie.
Juz z tego wszystkiego powinnam schusc. A to doooopa.
Miesnie mi sie rozrosly?