1

1

piątek, 30 stycznia 2015

Juno? Relax




Zamiec, snieg ect... 
Boston zamarl na 3 dni. 
W NYC nic sie nie dzialo.
Ot, sniegu troszke napadalo. I we wtorek byl taki okolosniezny armagedon.
Kolo poludnia juz zycie wrocilo do normy...

2 komentarze:

  1. Co za cudnie zrelaksowany koteczek :-)))
    Cóż u nas też nie ma śniegu, czyli w Elblągu :-)
    Fajna zima...

    OdpowiedzUsuń
  2. On sie tak relaksuje ciagle, czym oczywiscie mnie zadziwia.

    OdpowiedzUsuń