Ide Ci sobie Washington Square Park z nogi na noge...
Ide i ide, bo goraco takie.
Aparat dzielnie dierze w reku.
A tu podchodzi do mnie facet i pyta, czy chce fajne zdjecie.
Myslalam, ze sam chce pozowac, a on wskazuje na drzewo...
Nadmieniam, ze po nowojorskich parkach panosza sie szare wiewiorki.
Myslalam, ze zdechla. A ona odpoczywala sobie.
Upał każdemu doskwiera :) Pozdrowienia zostawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, jak na te rozbiegane gryzoniowe zebraki to faktycznie nietypowe zdjecie. One sa zawsze w biegu, zawsze w ruchu.
UsuńPrzygrzalo.
Świetne :)
OdpowiedzUsuńPatrząc z góry na ludzi myślała sobie, że tym to dobrze...futra nie mają...
OdpowiedzUsuń