Na herbatke w wersji...herbacianej.
Indyjskie klimaciki.
Stali bywalcy polecaja herbate zielona z bananem albo mietowa z pomaranczka.
Ciekawe zestawienia;)
Herbata, to jest to co lubię:) i chętnie mogę eksperymentować. W domu też wolę swoje mieszanki :) i piję tylko ze szklanek z cienkiego szkła :) takie moje widzimisie...którego niektórzy nie rozumieją...Jadzia Chmura ( z książki J. Bator) powiedziałaby, że fiu bździu, albo fiksum dyrdum :) A może ktoś jeszcze zna ciekawe określenia tego typu :) Dziękuję za kartkę dotarła do mnie z początkach lipca, ale nie było mnie w zasięgu czegokolwiek :) Pozdrawiam
Nie wiem dlaczego przeoczyłam ten post? A jest taki wspaniały! Herbatkę chętnie wypiję, ale zastanawia mnie ta tuba na drugim zdjęciu? To chyba nie łóżko do opalania? :) Pokład statku świetny! Ale to kolos jest! Ostatnie zdjęcie bajeczne! Pozdrowienia zostawiam
Mięta z pomarańczą ?
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie :-)
Mięta z pomarańczą mi się podoba. Bananowa - nie za bardzo.
OdpowiedzUsuńHerbata, to jest to co lubię:) i chętnie mogę eksperymentować. W domu też wolę swoje mieszanki :) i piję tylko ze szklanek z cienkiego szkła :) takie moje widzimisie...którego niektórzy nie rozumieją...Jadzia Chmura ( z książki J. Bator) powiedziałaby, że fiu bździu, albo fiksum dyrdum :) A może ktoś jeszcze zna ciekawe określenia tego typu :) Dziękuję za kartkę dotarła do mnie z początkach lipca, ale nie było mnie w zasięgu czegokolwiek :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego przeoczyłam ten post? A jest taki wspaniały! Herbatkę chętnie wypiję, ale zastanawia mnie ta tuba na drugim zdjęciu? To chyba nie łóżko do opalania? :) Pokład statku świetny! Ale to kolos jest! Ostatnie zdjęcie bajeczne! Pozdrowienia zostawiam
OdpowiedzUsuń