1
poniedziałek, 27 lipca 2015
"Lzy ksiazniczki"
Klarce wierze w ciemno, bo dobre z niej dziewcze jest.
Ale dlaczego wierze Wielbladkom?
Nie przez kopytka... (podpowiadam: slynny dowcip M. Danca o zeberkach i zoo)
Wiem, bo polecaja swietne ksiazki.
Nie idzie tylko o trylogie o Piotrze Lenczyku, na wspomnienie ktorej jeszcze sie smieje czy o Borowika- z tych opowiesci sie nie smialam, tu wialo zgroza.
Polecaja cosik odmiennego, a zarazem im bliskiego - "Lzy ksiezniczki". Odniesienie do Arabii Saudyjskiej.
Inny swiat, inna kultura, inne miejsce kobiety. A moze takie samo? Tylko w dlugiej kiecce z zaslonieta glowa?
Intrygi i starcia swiatow. W 21 wieku jest to jeszcze mozliwe?
Czy "Lzy ksiazniczki" dadza odpowiedz na moje pytania?
Czytam, aby sie przekonac. I za Wielbladkami Saudyjskimi polecam:)
I do tego konkurs. Mozna wygrac ksiazke za darmola.
Zabawa tutaj.
Fajnie mozna skonfrontowac swoja wiedze w arabskim temacie. Mnie sie podoba.
I podoba mi sie takze, ze Wielbladki dodaly niezalezny blog - niestatystycznypolak.blogspot.com
Nie chodzi o to, ze sa znawcami literatury i polecaja. Chodzi o to, ze sa normalni (a moze normalni inaczej? witam w klubie!!) i polecaja to, co im sie spodoba.
Mnie sie tez podoba, to co polecaja.
To konkludujac - wszyscy bawimy sie w literaturoznawstwo.
I parafrazujac slawetne powiedzenie: Nie to ladne co ladne, ale to co sie komu podoba.
Albo jakos tak.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziękuję za zaufanie,to bezcenna rzecz
OdpowiedzUsuń:) oj to to, co się komu podoba;)
OdpowiedzUsuń