1

1

piątek, 31 sierpnia 2012

Faceci sa prosci.

Sliwka to owoc nie kolor.

Nie ulega watpliwosci, mamy inne myslenie, ze Panom trzeba prosto. I takie tam.

Myslalam, ze to moje pokolenia takie, okazuje sie,ze jednak to nie kwestia pokolenia, a zdecydowane roznice damsko-meskie.

Mlodsza generacja.
Oboje spracowani po calym dniu: koszenie, drewno wrzucane i zrzucane, jakies zwariowane dzialania podworkowe i piwniczne.
W koncu final.

- Czy wrzucic twoje rzeczy do prania? - pada pytanie mlodej zony do mlodego meza.
- No cos ty - 
- Przeciez pracowales w nich caly bozy dzien- pada przytomna odpowiedz zony.
- No tak, ale te rzeczy sa uzyte a nie zabrudzone.

Ot, subtelna roznica.

Jak ze skarpetkami, uzytymi po jednym dniu, nie zabrudzonymi....

4 komentarze:

  1. ble...na szczęście nie mam takiego problemu;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ha,ha,ha dobre:)pozdrawiam,ala

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha się uśmiałam :D dobreeee ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Osobiscie zbieram takie cudenka, a najfajniejsze w tym jest to, ze faceci nie lapia.
    Ot, roznice:)

    OdpowiedzUsuń