Chcesz zobaczyć puchy w mieście, przyjedź do Ottawy. No może nie w niedzielę i nie w lecie, ale jesienią lub zimą w ciągu tygodnia, po godzinach pracy będziesz zaskoczona, że w tak ładnym mieście nie ma ludzi. Do tej pory mnie to dziwi, choć mówię, że się przyzwyczaiłam. Wniosek - do pewnych rzeczy, my Europejczycy nigdy się nie przyzwyczaimy. Dzięki za komplement na Powrotniku (artykul o czytaniu i Belfaście). Cięgle ze mną jesteś, nie masz pojęcia jak to cieszy. Ściskam mocno Liliana owocdecyzji.com
Oczywiscie, ze jestm! Jakzeby inaczej! Jak pisal Berti-moze pora na to,ze nie kazdy Polak-emigrant patrzy, by skopac i dokopac. Ciesze sie razem z Toba i wiesz,ze ekipa Powrotnikowa jest fajowa. Pozdrowka:)
Tak, wielu Polaków emigrantów to dobrzy ludzie. Mają duże serca i dużo polotu. Czuję się błogosławiona, kiedy ich spotykam. z uśmiechem Liliana owocdecyzji.com
Chcesz zobaczyć puchy w mieście, przyjedź do Ottawy. No może nie w niedzielę i nie w lecie, ale jesienią lub zimą w ciągu tygodnia, po godzinach pracy będziesz zaskoczona, że w tak ładnym mieście nie ma ludzi. Do tej pory mnie to dziwi, choć mówię, że się przyzwyczaiłam.
OdpowiedzUsuńWniosek - do pewnych rzeczy, my Europejczycy nigdy się nie przyzwyczaimy.
Dzięki za komplement na Powrotniku (artykul o czytaniu i Belfaście).
Cięgle ze mną jesteś, nie masz pojęcia jak to cieszy.
Ściskam mocno
Liliana
owocdecyzji.com
Oczywiscie, ze jestm! Jakzeby inaczej!
OdpowiedzUsuńJak pisal Berti-moze pora na to,ze nie kazdy Polak-emigrant patrzy, by skopac i dokopac.
Ciesze sie razem z Toba i wiesz,ze ekipa Powrotnikowa jest fajowa.
Pozdrowka:)
Tak, wielu Polaków emigrantów to dobrzy ludzie. Mają duże serca i dużo polotu.
OdpowiedzUsuńCzuję się błogosławiona, kiedy ich spotykam.
z uśmiechem
Liliana
owocdecyzji.com
Rzeczywiście puchy...
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczajenie jesteśmy do większej ilości ludzi...