1

1

środa, 27 czerwca 2012

Euro po amerykansku.

Co tu kryc. 
EURO budzi emocje jedynie wsrod europejskich i latynoskich emigrantow.

Moj amerykanski znajomek wyznal mi,ze po raz pierwszy w swoim piecdziesieciokilkuletnim zyciu obejrzal mecz pilki noznej.
Bo kibicowal ze mna polskiej druzynie. Kojarzyl zasady, ale wymowic nazwisk polskich pilkarzy nie potrafil.

A ponizej niedzielne klimaty z okolic Times Square.
Kluby, jak widac, irlandzkie zapraszaja w swoje podwoje.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz