1

1

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Yacht club.


Przynaleznosc do tego jacht klubu to nie kwestia patentu zeglarskiego.
To kwestia kasy i wiekszej kasy.
Wprowadzenia do klubu dokonuje jego czlonek z wieloletnim stazem (min 5 lat).
Przynaleznosc tez wymaga sprzetu. Takiego za ciezkie miliony. Dolcow.



Piekne sa. Co tu gadac.
Stoja w pogotowiu albo garazuja po sezonie.


Ale zadne miliony i wielopoziomowe lodki nie zastapia zaglowcow.
Ten mial bandere Nowej Zelandii.


Osobiscie dla mnie nie ma nic piekniejszego od zaglowcow. Tych duzych i malenkich.

Prawy foka szot luz...

P.S. Godz.4.26 mojego czasu.
Zeby robota na zaglowcu miala sens komendy sie powtarza.
Nie uczynilam tego powyzej, zabierajac sie za operacje z fokiem (mniejszym zaglem). I wyszla glupota.
Dzieki czujnosci Anonimowego (tak, to jest,jak sie nie uzywa nickow w komentarzach. Po pierwsze nie wiem, kto to, to jeszcze tez nie wiem jak mam sie don zwracac:)
Niemniej jednak dziekuje, bo komenda powinna brzmiec;
Prawy szot foka luz.

Tlumacze, bo laikom pewnie wszystko jedno.
Powiedzialam wczesniej, ze biore zaglem za sznurek.
A Anonimowy (no, nienawidze tej nazwy) mnie poprawil, dobrze,ze za burte nie wywalil, nie kazal szukac walkow do bajdewindu itd i polecenie ma sens:
Biore sznurki od zagli.

13 komentarzy:

  1. Wczoraj ogladalam, przez przypadek, jachty, zaglowki... i pomyslalam: wakacje, a ja w takim stanie /smiech/!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem wychowana nad wodą małą i większą,
    ale jakoś wolę popatrzeć z brzegu, ewentualnie motorówki takie średnie i powoli płynąć.
    Na dalekie morza nie lubię się wypuszczać nawet w tych najpiękniejszych...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo boje sie kolysania. Bardzo. Mialam te (nie)przyjemnosc spedzic dwa tygodnie na jachcie na Mazurach, niby fajnie bylo ale balam sie straszliwie. Wole patrzec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie zapisałabym się do takiego klubu... :) jachty uwielbiam za ich wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  5. przepraszam ale powinno byc - prawy szot foka luz .. ,hmm inaczej sie nie da , czesto tu zagladam , gratuluje slicznego blogowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za czujnosc, wykorzystalam ja i sie poprawilam, tak fok szota nie ma sensu:)
      Dzieki za cieple slowa. Milo Cie goscic Anonimowy:)

      Usuń
    2. witaj , dziekuje za mile slowa , anonim ma na imie malgosia i tak jak ty od paru ladnych lat tez jest na emigracji i od ponad siedmiu lat rowniez pisze bloga , glownie dla swoich dzieci , taki pamietnik dla nich -ku pamieci, zeglarz spedzajacy kiedys co rocznie dwa tygodnie na jachcie, plywajac po naszych pieknych mazurach , wiec przepraszam jeszcze raz za zwrocenie uwagi , ale jak napisalas wyzej smiesznie to wyszlo , pozdrawiam malgo

      Usuń
    3. Malgosiu,
      Milo Cie widziec, daj namiary na bloga:)
      I nie przepraszaj, dzieki za czujnosc:)
      Wszak lepiej ciagnac za sznurki niz potem szyc zagle:)

      Usuń
    4. prowadze zamknietego bloga , dostep maja tylko nieliczni, na dzien dzisiejszy to najblizsza rodzina i przyjaciele , glownie o nich tam pisze i dla nich , nie wiem czy jest to interesujace , ale jak mi podasz swoj adres mailowy , wysle ci zaproszenie bys mogla tam zagladac , pozdrawiam malgosia , moj adres mkostyszyn@wp.pl

      Usuń
  6. a który Twój? :) nasumi

    OdpowiedzUsuń
  7. Łodzie chyba z wyższej półki.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektore byly calkiem smieszne lupinki, niektore ogromne, za grube miliony. Zbajerzone, ze hey:)

      Usuń