1

1

czwartek, 10 kwietnia 2014

Ludzkie gadanie i dooopa zbita.

I szkoda.
Ktos podwazyl uczciwosc  Dex'a i dostalo nam sie...
Zabawa, ktora sie rozkreclala, wlasnie sie zakrecila.
A szkoda:)

Chyle czolo przed pomyslodawca i organizatorem, ktory poswiecal czas na publikowanie naszych zdjec, zabawy z rankingiem ect.

A kto zgadnie, co to?


Podpowiem: prosze wzniesc sie na wyzyny artyzmu, nie spozywki:)

9 komentarzy:

  1. Osz :-)))
    Pewnie jakaś kompozycja tropikalna,
    a na pewno jak to teraz nazywają u nas w Polsce instalacja...
    Tak tak,
    wszelką tego typu, rodzaju twórczość młodzi artyści nazywają instalacją ?? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. chciałem napisać mięsny jeż :) a to tymczasem cytrusowa odmiana jegoż jest :)
    Rafał

    OdpowiedzUsuń
  3. Nic nie może wiecznie trwać, choć ja ostatnio nie miałam czasu na zabawę to i tak wspominam ją super. Zadanie jedzeniowe najlepsze ze wszystkich!!! :) Twoje wyszło piękne!

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmm uliczne światła to 1 myśl, ale te szparagi na myśl huragan przynoszą....
    poddaje się

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej instalacja pt. "Wiosna" - tak mi się skojarzyło

    OdpowiedzUsuń
  6. 3 miesiące to naprawdę długo. A co do podważania, to było prawie 100 meili.

    OdpowiedzUsuń
  7. To taka ścieżka dydaktyczna dla mrówek i innych robali. Są alejki, są znaki a one mają chodzić i się do tych znaków stosować

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja widzę kandyzowane pomarańczka - do tego bardzo soczyste

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mam pojęcia co to ma być :)

    OdpowiedzUsuń