1

1

piątek, 25 kwietnia 2014

Mlekiem malowane.

Kafejki.
Super, jak niespieszne, ale ich renoma przyciaga tlumy w godzinach szczytu i sie robi spiesznie...






          




Kawa pyszna, swiezomielona, pachnaca, slowem mniamniuska i mocna. 
Jakos mi sie uchwycilo cappuccino, jakby innego late nie bylo:)
a nie, ostatnia to flat white (podwojne mleko do cappuccino).

Co tu ukrywac, syn uczy mnie tych smakow, dzieki!

10 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie miejsca, chociaż z rozmysłem wybieram te z "klimatem dawnych lat", wtedy kawa lepiej smakuje, a i ciasta mają wyborne - własnego wypieku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ze ciasta sa wyborne i kawa smakuje wysmienicie i co najwazniejsze...nie ma pospiechu - inaczej, pospiech sie tak nie rzuca w oczy!
      I kawa pyszna w pysznej filizance! To uwielbiam!

      Usuń
  2. wiesz, że ja nigdy nie piłam tak pięknie wyglądającej kawy... to pewnie dlatego, że wolę herbatę i ją zamawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Amerykanie nie sa smakoszami herbaty, sama podnosze im spozycie herbaty zielonej:)
      A swoja droga- ciekawe wyzwanie, musze poszukac dobrej herbaciarni.
      Ciagle tez szukam pijalni czekolady. Juz mam jjedno odkrycie, ale to jeszcze nie to:)

      Usuń
  3. kawa apetyczna
    fajnie,że kartka doszła bo martwiłam sie
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie wyglądają i do tego smaczne powiadasz ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Flat white nie, ale cappuccino... oh yeah ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez nie jestem smakoszem mleka do kawy, ale os czasu- do czasu i flat white warto posmakowac:)
      Uwielbiam mocne kawy. Szkopul w tym, ze one sa bardzo malutkie pojemnosciowo. 4 lyczki i po kawie. Z drugiej strony...mocna kawa, az tak mocna, moze przyprawiac do niezla zabawe z serduchem:)

      Usuń