Zdjecia robione byly zimowa pora. Na dwoch roznych kontynentach po prostu.
A to moja Florida.
B to klimaciki polskiej, gdanskiej plazy w Brzeznie.
Polski Baltyk jest autorstwa Jedrusia, ktory tez dal mi namiary na podglad. Dzieki:)
Faktycznie piasek troszke inny i ludkowie rozmaicie odziani.
Niby ta sama pora, ale rozne strefy klimatyczne.
Mimo wszystko,ja jednak wolę plażę florydzką:)))pozdrawiam,ala.
OdpowiedzUsuńJa słyszałem, że tam na tej Florydzie, to nic trwałego nie budują, bo żywioł wszytsko zniszczy. Ale zeby aż na taki minimalizm szli i stawiali byle jakie domki, kryte strzechą????
OdpowiedzUsuńRozsmieszasz mnie:) Bidusia slowem:)
UsuńI jakie palmy :-)
OdpowiedzUsuńI ciepełko ...
No to zgadlam :-)
OdpowiedzUsuńTakie klimaty...palmowe bardzo mi odpowiadaja!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
ech.... plaże...
OdpowiedzUsuń