Potem dopiero nastaly czasy muzyki.
Teraz pewnie w polskiej szkole pozostaly quizy: "Jaka To melodia?" czy "Co jest grane?" czy jakos tak...
Sa jeszcze lekcje muzyki?
Ale ja nie o tym.
O palmach bedzie, co nie tylko zakwitly, ale i zaowocowaly:)
I innych kwiatkach tez.
To nie wiem, jakies pewnie jukowate cudo.
A tu poteznych rozmiarow paprotnik. Serio. Nie wiem czy z mezzozoiku, ale gigant.
Tu mi sie znalazla taka palma "na plasko" . Rosnie sobie tylko w 2 strony, z prawej na lewa, nie ma korony w rozumieniu korony drzewa, plaska jest.
Palma chwast?
I jak tu nie kochac takich klimacikow, kiedy dekoracje nie zamarzna na zewnatrz.
A dla kibicow plazy - wkrotce:)
Osobiscie i dla mnie nigdy plazy dosyc:)
to ja jutro u siebie napiszę obszerniej o tych lekcjach muzyki
OdpowiedzUsuńGatunkow palm jest wiecej niz troche... Kwitna bosko!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judith
Mi też dobrze wśrod palm, ale Ty chyba dziękujesz Bogu, że w ciagu ostatnich dni nie byłaś w NY.
OdpowiedzUsuńŁadnie ich tam i w Bostonie zasypało. Nic tylko głową kręcić i cieszyć się tym co mamy.
Pozdrawiam palmowo
Liliana
http://owocdecyzji.com/
ech klimatyczne te zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńznaczki doszły, ale niespodzianka, nic nie mówiłaś a tu są, dziękuję bardzo !!!, będę na wiosnę przesyłać dalej