1

1

wtorek, 20 sierpnia 2013

Hakuna matata czyli Masaj 21 wieku.

No jaja.
Po pierwsze, nie sadzilam, ze "hakuna matata" czyli nie martw sie pochodzi z jezyka swahili i nie jest wcale jaka artystyczna nowomowa Eltona Johna w "Krolu Lwie"

Hakuna matata jak cudownie to brzmi... "

Haxton. Kenijczyk, oczywiscie jeden z zalogantow na cruisie, chetnie opowiadal mi o safarii i pokazywal zdjecia.
Jedno z nich...Facet w tradycyjnym masajskim stroju.




Tak sobie przylecial na Karaiby i przeskoczyl w sluzbowy uniform.
Pokazal mi te cudaki na szyi , ale nie chcial sprezentowac. 
Sa jakies specjalne:)

Haxton, Ty jestes Masajem. 
- No tak
- Masz krowy? One sa jeszcze wazne?

I kiedy to palnelam, facetowi rozwiazal sie jezyk.
(Blogoslawiona K. Blixen i jej  "Pozegnanie z Afryka")

Ma 3 dzieci, corke i dwoch synow, piekna zone i 34 krowy. 
Buja sie na kolejnym kontrakcie, oszczedza kasa, by kupic...krowy.
Nie dom, nie mieszkanie, nie oszczedzac na przyszlosc czy podroze, czy inwestycje, a kupic krowy.

Facet z uniwersyteckim wyksztalceniem, pod palcami ktorego komputer to taka mala zabawka, z ktora zrobi co tylko zechce i... krowy jako prestiz w srodowisku.
(W jezyku swahili krowa to ng'ombe, przy czym to ng to sie muczy jak krowa: nnng(mmm)ombe:)

To rozmarzenie w jego oczach, kiedy mowil o stanie krowiego posiadania.

To tez majatek. Sa bardzo drogie. Nie wiem, czy wpuszczal mnie w maliny czy faktycznie cena dobrej w oczach Masaja krowy to tysiac dolcow. Tak powiadal.
One sa tez waluta. 
16 krow kosztowala jego edukacja.
25 krow zaplacil za zone. 
Tak, dokladnie. To nic, ze poznali sie w firmie, to nic, ze umawiali sie do kina, na inne randki,  to nic, ze wialo 21 wiekiem we wzajemnych stosunkach.
Kiedy przyslo do oswiadczyn rodzice, w sumie ojcowie jego i jej,  targowali sie o ...krowy.





Pare dni mysle sobie o Haxtonie, jego przywiazaniu do tradycji, tym rozmarzeniu w oczach, kiedy mowil o krowach i przekladam to na wydarzenia muzulmanskiego swiata.

Czy mozna zrozumiec inna kulture tak do konca nie wzrastajac w niej, nie karmiac sie nia, jedynie czytajac, obserwujac i uparcie naginajac do mojej rzeczywistosci, ktora ma byc niby lepsza?

I pomyslec, ze my tez dla kogos jestesmy dziwna kultura.

10 komentarzy:

  1. haha świetne spotkanie, zazdroszczę :) pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hey, milo Cie widziec na powrot.
      Wlasnie te mnogosc kulturowa uwielbiam:)

      Usuń
  2. Ach, cóż za zbieg okoliczności!:) Właśnie oglądam sobie film "Biała Masajka", robię małą przerwę, żeby tu zerknąć i co widzę? Także o innej, dziwnej kulturze :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, ze tak szybko sie zmieniaja!
    Coz, taki jest swiat...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  4. "I juuż się nie martw! Aż do końca swych dniiiiiiii! Naucz się tych dwóóóóch, radosnych słóóóów:
    HAKUNA MATATAAAAA!"
    No i teraz nie będę się mogła pozbyć tej piosenki z głowy do końca dnia :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jest po prostu swietna:)
      Zreszta muzyka z "Krola Lwa" wg mnie oczywiscie, nalezy do jedenj z lepszych i moich ulubionych:)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. a chuda taka i garbata:) Ponoc to uroda ichniej rasy.
      A swoja droga, zwrocenie sie do kogos: "Ty krowo" to komplement? musze sie zapytac Haxtona :)

      Usuń
  6. Spotkanie świetnie :) szkoda, że nie dostałaś tych super błyskotek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Facet jest super, teraz w angielskie slowa wtraca swahili i liczy, ze pojme:)

      Usuń