Jestesmy the best!

Moja zwariowana motocyklowo kolezanka Anne wpada do mnie I juz od progu krzyczy:
- Polish people are the best, the coolest people in the world!

Polacy to najfajniejsi ludzie na swiecie (albo jakos tak, tlumaczenie otwarte).

Poznala fajowe polskie malzenstwo, Edyte I Piotra, podobnie jak ona, zwariowanych na punkcie motocykli.
Razem wybrali sie na cross gdziestam w Pensylwanii.
Spedzili cudowny czas, przebijajac sie na stumilowej trasie przez pensylwanskie lasy,
jak I biwakujac tzn regenerujac sily po I przed.
Tych dwoje ludzi wyraznie zachwycilo moja kolezanke, ze az prosto z trasy  zanim rozpakowala sie z dobrodziejstwem inwentarza, przybiegla do mnie by mi oznajmic radosna nowine.
Ciesze sie. 
W dwojnasob nawet, ze wreszcie odklejamy latki cwaniaka, pijaka, zlodzieja ...