1

1

poniedziałek, 28 października 2013

Nowy Jork inaczej. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach!

 To, ze w Macys, tym slynnym na 34, ogromnym i najstarszym, zorganizowali mi ewakuacje, bo jakies dymki i smrodki sie unosily z piwnicy. Nic to!
Uderzylo mnie jedno. Skoro ewakuacja, to rzucam wszystko i wychodze, stosuje sie do polecen sluzb i nie udaje znawcy ani bohatera.
Ja w dol, strazacy w gore...
Ale ja nie o tym.

Kiedys pytalam w moich florydzkich postach, glownie z miast, co rzuca sie w oczy procz palm i pustki. 

Porzadek. Czystosc.
To obrazki  z okolic Sunset Park na Brooklynie.



Oczywiscie nie jest tak na kazdym rogu, pod kazdym drzewem, ale Nowy Jork jest zasmiecony. Smutne to.

6 komentarzy:

  1. Ku mojemu ogromnemi zaskoczeniu stwierdziłam, że LA też jest. A NYzaśmiecony pamiętam doskonale. Tak, to smutne i odbiera urok każdemu miastu.

    OdpowiedzUsuń
  2. W Edynburgu w centrum jest OK, ale sa oczywiscie dzielnice gdzie podobny widok mozna zaobserwowac. Niemniej jednak takiego syfu nie widzialam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak i u nas na Marszałkowskiej. Choć najbardziej zaskoczony byłem brudem na ulicach Budapesztu, gdy tam byłem w 2009 roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm... no coz nie obrazajac nikogo , ale Brooklyn to nie NY , tak uwazaja ziomale tam mieszkajacy - pozdrawiam Malgo

    OdpowiedzUsuń