1

1

niedziela, 8 lipca 2012

Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie...


Nie bedzie listow gonczych, choc poszukiwania trwaja.
Szukam blawatkow w USA.
Do tej pory mialam okazje spotkac polne maki, kakol, stokrotki i cala game innych, znanych mi z polskich lak, rowow, pol, lasow roslinek.
Ale blawatka ani na lekarstwo!


Stokrotka rosla polna...

13 komentarzy:

  1. Widocznie coś im nie pasuje w Ameryce :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wizy pewnie nie dostaly...nie pomyslalam o tym:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo w Ameryce brakuje niebieskiego koloru. To kolor pokoju, a oni ciągle mają głowy zaprzątane wojnami. Może warto by im podesłać trochę tych habrowach pięknści?
    Z uśmiechem
    Liliana
    http://owocdecyzji.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, Liliana:)
      Granat, kolor granatowy sie znaczy, i owszem, a niebieskiego jak na lekarstwo.
      Z drugiej strony to kolor laguny...
      Nie wiem, czy takowe tutaj sa. Musze sprawdzic:)
      Pozdrowka:)

      Usuń
  4. Jak to nie ma bławatków! to niedopuszczalne! Ja protestuję! To już wiem, dlaczego mnie tam nie ma...
    Pozdrawiam bławatkowo - chabrowo
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Brak Bławatków ? Aniu pomyślałam ,ze to wyzwanie dla Ciebie musisz bławatki -chabry po prostu posadzić -posiać jak już się zadomowią to zostaną na dobre :)
    nina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak...to dobry pomysl, a nasionka?
      To teraz napisze,ze poszukuje nasion blawatkow. A noz sie uda?
      pozdrawiam cieplutko

      Usuń
  6. co tam nasionka ;) rzuć tylko hasło gdzie i jak a zasypiemy Cię bławatkami -nasionkami ;)
    nina

    OdpowiedzUsuń
  7. super, zrobmy tak.
    Nina, zbieraj nasionka, a jak juz bedzie worek, daj znac...zanim prysne na Floryde-wysieje je w Pensylwanii, stanie Nowy Jork i jeszcze pewnie gdzies indziej tez:)
    O, u Szymona w New Jersey!
    Pomysl podoba mi sie bardzo!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Planujecie elegancki rewanż za stonkę?

    OdpowiedzUsuń
  9. Dobre...
    Nie dosc ,ze elegancki to chabrowy:)
    Niczym "chabry z poligonu..." czy jakos tak:)
    Milo Cie widziec Pistacjowy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Tobie miło. Pozwolę sobie na niedyskretne pytanie: czy dwa lata wakacji w Ameryce ulegają przedłużeniu na czas nieokreślony?

      Usuń
  10. :)

    http://moja-ameryka.blogspot.com/2012/07/zycie-jest-nieprzewidywalne.html

    OdpowiedzUsuń