Czy my w koncu nie przestaniemy zebrac?
Jestem zla, gorzej nawet...
Cisnie mi sie okreslenie, ktore zapodaje Ciocia Basia. Nie bede cytowac. Podpowiem, dziewczyny w "Lejdis" podkreslaja nim donioslosc sytuacji albo dosadnie akcentuja swoje emocje.
Sojusznicy? Ktorym taniej opchnac zlomowane F16 czy jeszcze cos starszego?
Gro amerykanskiego spoleczenstwa nie ma pojecia, gdzie Polska lezy, ze potrzebuje jakichs wiz i dlaczego chce do Ameryki jechac.
Jestemy dla nich na drugim koncu swiata!
A wchodzimy bez mydla ludzac sie, ze jestesmy potrzebni Ameryce do czegos...
Bzdura.
To tylko nasze pobozne zyczenia i oczekiwnia.
Nie podoba mi się, że tak jest, ale powód chyba jest bardzo konkretny, czyż nie?
OdpowiedzUsuńOczywiscie, ze chodzi o kase.
OdpowiedzUsuńCzary-mary z zakupami i turystyka...
Czasem w gre wchodzi tez sprawa laczenia rodzin. maz czy zona, ktory spedzaja lata tutaj, bez szansy na legalizacje, upatruja w ruchu bezwizowym szansy na wjazd-wyjazd stad, spotkania, itp. Nic ardziej blednego, gdyz ruch bezwizowy kieruje sie tez swoimi prawami. I jezeli ktos ma na koncie wykroczenie w stosunku do prawa imigracyjnego musi sie spotkac z konsulem. A ten zadecyduje wg wlasnego widzi-mi-sie.
Zatem komu ten ruch bezwizowy?
Moim zdaniem loteria ma za zadanie uporzadkowanie spraw pobytowych nielegalnych przebywajacych w USA.
Pozdrawiam jesiennie :)
Zastanawia mnie jednak fakt, że cała masa krajów świata posiada porozumienie bezwizowe z USA, a Polska, pomimo tylu upokarzających nagabywań naszych polityków, ciągle NIE. To nie jest przypadek. Amerykanie mają swój konkretny powód, że taki jest ciągle stan rzeczy.
OdpowiedzUsuńLoteria to oczywiście osobna sprawa.
Tez tak uwazam, ze cos pod stolem trzyma Wuja Sama za kolano, ze nie chce w tej sprawie odpuscic.
OdpowiedzUsuńZobaczymy, czym nas teraz poczaruje.