Ma sie swoich ludzi i w NY. Zeby mi klimaty swiatecznie nie umknely calkiem.
U stop Rockfeller Center.
A figa, to Rockefeler Center jest u stop choinki(ok, jednej choinkowej nogi).
I oczywiscie cuda na budynku Saks'a.
Mnie osobiscie bardziej podobaly sie ubiegloroczne sniezynki do mojej ulubionej amerykanskiej koledy na dzwonkach i o dzwonkach :)
I oczywiscie cuda na budynku Saks'a.
Mnie osobiscie bardziej podobaly sie ubiegloroczne sniezynki do mojej ulubionej amerykanskiej koledy na dzwonkach i o dzwonkach :)
Ale zawiało świętami. Cała gala już oczy cieszy. Niesamowite, co?
OdpowiedzUsuńNic tylko się radować!
dzięki za wszystkie świecidełka.
Liliana
http://owocdecyzji.com/
Powiem krotko: dla mnie swieta to jakis kosmos, dzisiaj bylo 100F. Jeszcze nie lapie swiat w ciepelku, jestem na ten czas jak jakis polarny mis. Sniegu chce! I mrozu!
OdpowiedzUsuńGlupie, nie?
A jesli chcesz wiecej swiecidelek... kolo Wall Street stoi kolejna choinka, jest jednak smutna, bo wieczorowa pora samotna...