To moje tlumaczenia, a jesli ktos jest blizej oryginalu - bede wdzieczna.
Podobno ta czesc Florydy, gdzie aktualnie przebywam nazywana jest rajem.
Jesli to prawda, taki jest raj - to poprosze dozywocie.
Czas tutaj, nie tylko dla mnie, plynie niespiesznie jakos. Zadne to zdziwienie.
Ludziska na emeryturach raduja sie z kazdego dnia. Z faktu bycia razem, wlasnej samodzielnej aktywnosci. Sloneczko i przyrodnicze klimaciki sprzyjaja wlasnie takiemu patrzeniu na swiat.
Nie, zeby nikogo innego (wiekowo) nie bylo. W szkolach dziaciaki, mlodzi na kasach sklepowych, itp.
Raj kazdego dnia!
Ale zeby uczynic z tego reklame hospicjum...?
Tam zauwazylam bowiem te tablice.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz