1

1

wtorek, 13 grudnia 2011

"Losie rogi'" w roslinnym wydaniu.

Pamietam, kiedys widzialam te roslinki w polskiej kwiaciarni. 
Zakupilam i postanowilam hodowac. 
Niestety- nie nadaje sie do przyprawiania rogow i wkrotce te roslinki padly...wcale nie przez zaszuszenie...


Kiedy zobaczylam je tutaj, w tych rozmiarach... jestem pelna podziwu.  
Fantastyczne poroza.






A te jakos dziwnie opadly. Nie slyszalam o opadajacych... rogach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz