Wypada mi slowa parafrazowac, bo ani wtorek, ani gory tutaj.
Plasko na tej Florydzie, jak na stole. I nie przyszla jesien tylko wlasnie upal.
I zadne liscie nie zostaly otrzasniete, chociaz w sobote byla niezla huraganowa jazda.
Po sezonie. Po prostu. Opustoszaly drogi, baseny, restauracje, plaza.
Dzisiaj pryskam i ja. Na Polnoc. Nie, zadne tam Kolo Podbiegunowe, choc z klapek musze wskoczyc w pelne butki i wskoczyc w jeansy i kurtke.
Ale jeszcze klimaty florydzkie bede mi towarzyszyly na dlugo.
Do nastepnego turnusu:)
Do nastepnego turnusu:)
Dziękuję serdecznie za życzenia urodzinowe :) i pozostałe kartki!
OdpowiedzUsuń:***
Masz raj wokół siebie!
Pozdrawiam
Agnieszka
Z kartkami robie co moge:)
UsuńA raj...faktycznie, kazdy dzien tutaj to nastepny dzien w raju.
Choc raj wokol mnie pomagaja mi tworzyc rozmaici ludzie tez.
Witam zatem w bram!
Rozgosc sie i baw sie dobrze!
Jaki koniec sezonu ????
OdpowiedzUsuńZima tam będzie czy co :-)))
Koniec sezonu dla mnie, pisalam kiedys,ze skonczylam jako snow bird:)
UsuńLece na zime i wracam wiosna:)