Wiekie halo...
Krem nawilzajacy jakich tysiace w drogeriach czy innych sklepach z kosmetykami.
To prawda.
Tylko, ze ten krem znalazlam w amerykanskim sklepie z kosmetykami. Bardzo daleko od polskich enklaw, dzielnic, sklepow.
I ucieszylam sie jak dzieciatko, ze OTO NASI.
Kurcze, w towarzystwie wszystkich ty marek z gornej i sredniej swiatowej polki, wsrod tych, co kosztuja 15$, 55$, 150$ i wiecej.
Jakikolwiek jakosciowo jest ten krem, juz go mam i wyprobuje.
" Z milosci do piekna..." po polsku :))
Tylko, ze ten krem znalazlam w amerykanskim sklepie z kosmetykami. Bardzo daleko od polskich enklaw, dzielnic, sklepow.
I ucieszylam sie jak dzieciatko, ze OTO NASI.
Kurcze, w towarzystwie wszystkich ty marek z gornej i sredniej swiatowej polki, wsrod tych, co kosztuja 15$, 55$, 150$ i wiecej.
Jakikolwiek jakosciowo jest ten krem, juz go mam i wyprobuje.
" Z milosci do piekna..." po polsku :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz