i nie zrobilo ci sie smutno? Drzewa potrzebuja wielu dlugich lat, by duze urosly, a potem jednego dnia nadejdzie huragan i wyrwie z korzeniami, zniszczy nieubłagalnie, albo przyjdzie Jim z Johnem i po drzewie, tylko wiora zostaly! Tak jakos lyso, no nie? Pozdrawiam Liliana http://owocdecyzji.com/
z drzewem to taka alegoria na ludzki zywot... Rosniesz, pniesz w gore, raptem trach...pyl Cos mi smutasnie dzisiaj :)) pozdrowionka, a przed tarasem faktycznie lyso:))
i nie zrobilo ci sie smutno? Drzewa potrzebuja wielu dlugich lat, by duze urosly, a potem jednego dnia nadejdzie huragan i wyrwie z korzeniami, zniszczy nieubłagalnie, albo przyjdzie Jim z Johnem i po drzewie, tylko wiora zostaly!
OdpowiedzUsuńTak jakos lyso, no nie?
Pozdrawiam
Liliana
http://owocdecyzji.com/
z drzewem to taka alegoria na ludzki zywot...
OdpowiedzUsuńRosniesz, pniesz w gore, raptem trach...pyl
Cos mi smutasnie dzisiaj :))
pozdrowionka,
a przed tarasem faktycznie lyso:))