1

1

środa, 31 sierpnia 2011

"...a po nocy przychodzi dzien, a po burzy spokoj..."


...

I po klonie.




zmielony...

John z Jimem uwineli sie z nim szybciutko. 
John zajechal swoim sprzetem...



Ciekawa jestem dlaczego chipper - maszyna do szatkowania drewna - jest lumaczona jako rebak?
Porabalo jakiegos translatora?



2 komentarze:

  1. i nie zrobilo ci sie smutno? Drzewa potrzebuja wielu dlugich lat, by duze urosly, a potem jednego dnia nadejdzie huragan i wyrwie z korzeniami, zniszczy nieubłagalnie, albo przyjdzie Jim z Johnem i po drzewie, tylko wiora zostaly!
    Tak jakos lyso, no nie?
    Pozdrawiam
    Liliana
    http://owocdecyzji.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. z drzewem to taka alegoria na ludzki zywot...
    Rosniesz, pniesz w gore, raptem trach...pyl
    Cos mi smutasnie dzisiaj :))
    pozdrowionka,
    a przed tarasem faktycznie lyso:))

    OdpowiedzUsuń