1

1

czwartek, 11 sierpnia 2011

Jagody. Po amerykansku:)

Co znaczy po amerykansku?
Nie, ze bluberrys.


Duze, duze i oczywiscie musi byc wygodnie przy zrywaniu.
Rosna sobie zatem na ... krzewach.



W smaku jagodowe- tak, jak te znane mi z Polski. Nie brudza jednak, jak te rodzime. Sprzyja temu bialy miazsz.

Nadaja sie na pierogi, drozdzowki, ale najsmaczniejsze jest jagodowe ciasto. Jedyny pie, ktory wyjatkowo mi smakuje.

Bluberry pie.

2 komentarze:

  1. Mam takie na swojej działce, strasznie dużo wody wymagają.

    OdpowiedzUsuń
  2. To pewnie dlatego tegoroczny sezon jagodowy byl wyjatkowo krotki. Upaly :))

    OdpowiedzUsuń