Wode preferuje ta slona. Kocham morza. Nie tyle oceany, ale wlasnie morza. Kiedy pierwszy raz stanelam na brzegu Morza Karaibskiego zakochalam sie w nim po uszy. To chyba prawdziwa milosc, bo kocham je do dzisiaj. Dzieki za nastrojowe fotki, wprowadzily mnie w zadume. Pozdrawiam Liliana http://owocdecyzji.com/
Tak naprawdę różnic jakby brak...
OdpowiedzUsuńWode preferuje ta slona. Kocham morza. Nie tyle oceany, ale wlasnie morza. Kiedy pierwszy raz stanelam na brzegu Morza Karaibskiego zakochalam sie w nim po uszy. To chyba prawdziwa milosc, bo kocham je do dzisiaj.
OdpowiedzUsuńDzieki za nastrojowe fotki, wprowadzily mnie w zadume.
Pozdrawiam
Liliana
http://owocdecyzji.com/
Lilka, a swoja droga, kiedy bedziesz ze swej strony Atlantyku zatrzymaj go w kadrze...
OdpowiedzUsuńTwoja milosc rozumiem, sama tez tak mam, dopelnieniem jest lodz pod zaglami:)
pozdrowionka