Wredna jestem, slyszac o doniesieniach z Polski...
I podgladajac letnie doniesienia moich Znajomkow z Polkuli Poludniowej. Tam lato. U mnie ciagle letnia zima. Oczywiscie dla mnie, bo dla ludkow rodem stad czy Ameryki Srodkowej pojecie por roku jest zgola inne.
Dlan sa dwie pory roku: ciepla i goraca. Ciepla czyli pazdziernik do maja i goraca czyli czerwiec, lipiec, sierpien i wrzesien czasami.
Dla mnie to ciagle wiele por w jednym.
A tutaj jesiennie.
Nie dosc, ze kwitnie to jeszcze owocuje. Mozna dostac poplatania.
Dojrzalam taki krzew w poblizu drogi, w terenie "dzikim", jeszcze nie tykanym ludzka reka. Dzialka jest jednak na sprzedaz. Wkrotce jakas reka z architektury krajobrazu spacyfikuje te dzicz.
I jak tu sie nie dziwic, ze ciagle lato w zimie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz