1

1

wtorek, 17 kwietnia 2012

Keja, ale gdzie ten jacht:)










3 komentarze:

  1. oglądając te zdjęcia pokiwałam głową. Tak, to jest prawdziwa Floryda.
    Taką ją wspominam. Pełno pomostów, przystani, lodzi i łódeczek. Tam mieszkają ludzie, którzy kochają ciepło, bujną przyrodę i wodę.
    Lubię Florydę, przypomina mi nasze pierwsze rozkoszne wakacje,
    kiedy to w Kanadzie już prószył śnieg, Floryda nas grzała.
    Wspaniałe uczucie.
    Pozdrawiam
    Liliana
    http://owocdecyzji.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, ze grzeje. Coraz mocniej. Na szczescie poranki i wieczory sa niczym "noc czerwcowa, krolowa jasminowa'...jak u Galczynskiego:)
    A woda i keje. Mnostwo. To wlasnie moje klimaty.
    Pozdrawiam slonecznie, ale wiem z doniesien nowojorskich,ze jest wyjatkowo cieplo. A juz wiosna u Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Och jak ja Ci zazdroszczę takiej ciepłej wiosny.
    U nas zimno i przymrozki w nocy :-(

    OdpowiedzUsuń