1

1

niedziela, 22 maja 2011

Abys dzien swiety swiecil...


Wiadomo, ze  w Polsce dniem swietym jest niedziela. I lepiej czy gorzej sie ja swieci. Kto nie musi – nie pracuje i w ten sposob wyraza sie nasz szacunek dla swietosci dnia swietego. Jest to latwe, gdzie gro naszego spoleczenstwa to katolicy.

A jak jest tutaj…

Niedziela jest zwieczeniem weekendu i nie ma kompletnie nic wspolnego z dniem swietym dla ogolu spoleczenstwa.
W tym roznorodnym tyglu jedni celebruja piatki, inni soboty, jeszcze inni niedziele. Nikogo zatem nie dziwi porzadkowanie ogrodu w niedziele, scinanie drzew, costam w garazu.
Sklepy otwarte, moze troszeczke krocej, weekend doprawdy :)

Oczywiscie sobota i niedziela to dni wolne od pracy. Chyba, ze ciaglosc firmy tego wymaga. Nie stana nagle huty, szpitale, ferry, pociagi, metro restaurcje itp. Wiadomo.

Jakos nie moge sie przyzwyczaic, ze wyelegancona mnie w Wielka Niedziele pozdrawia sasiad znad kosiarki. Albo, ze w niedziele pracuja pelna para pily motorowe i sprzet do mielenia galezi.

Jedni swietuja praca inni wyciszeniem. Slowem wolnosc...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz