1

1

sobota, 21 maja 2011

Muzycznie...


Z moim amerykanskim znajomkiem John’ em odkrylismy muzyczke country. Wiem, ze to tak, jak wywazac otwarte drzwi. Moze trzeba do tego doronac?
Nie wiem, ale wiem, ze sympatycznie brzmia teksty piosenek:)

Podoba mi sie zwlaszcza Billy Currington. Zwolnic, poszukac tego co faktycznie wazne…
Ale  odnalazlam juz wstep do tejze piosenki.

Zreszta muzycznie trzymam sie zdania jednego z niemieckich krytykow muzycznych, nazwisko mi umknelo - strzeje sie normalnie i dopada mnie demencja albo inna odmiana sklerozy:)…
Wracajac do krytyka i jego opinii: powiedzial, ze bzdura jest podzial muzyki na rozrywkowa i powazna. Wszyscy muzycy swoja praca i talentem wnosza cos nowego. Zarowno Chopin, Mozart, Bach (inni tez) byli muzyczna awangarda na swoj czas.
A gdyby byli nam wspolczesnymi… Chopin bylby pewnie uznanym rockmanem a Mozart spelnial sie hardrock ’owo. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz