1

1

piątek, 11 listopada 2011

Niepelnosprawnosc jako blogoslawienstwo. Tylko w wykonaniu Janiny Ochojskiej.

 Spotkanie mialo miejsce w Konsulacie RP w Nowym Jorku. 
Pani Konsul byla wspanialym gospodarzem, ale ani na moment swoja osoba nie przycmila Tego wyjatkowego Goscia. 

O Polskiej Akcji Humanitarnej mozna czytac do woli.
Spotkac i poznac Szefowa - to zaszczyt..
Niesamowitosc Janiny Ochojskiej zamyka sie w prostym stwierdzeniu, ze niepelnosprawnosc to laska, blogoslawienstwo. Dotyczy wybranych, bo tylko oni potrafia sobie z tym poradzic.
Dzialalnosc Janiny Ochojskiej pokazuje, ze koniec uzalania sie nad soba. Do roboty.


Spotkanie bylo o tyle znamienne, ze jej akcje pomocowe dotykaja tez przeszlosci, niemalze historycznej. Sa takim gestem pamieci i wdziecznosci ku tym, ktorzy kiedys swa pomocna dlon wyciagneli do nas, Polakow.


Dofinansowanie szkoly w Nowym Orleanie mialo przeciez wydzwiek symboliczny. To raczej wyraz podzieki dla USA za pomoc  udzielana Polsce.


Akcja pomocowa w Indiach podobnie. To byl uklon w kierunku Maharadzy, ktory przygarnal polskie dzieciaki podczas zawieruchy II wojny swiatowej.


Starania o otwarcie misji w Korei Pn tez nie sa przypadkowe. A swoja pomoca sluzy Koreanczyk, tlumacz w Ambasadzie RP, ktory dziecinstwo spedzil w Polsce.


To znamienne, jak ludzkie losy splataja sie ze soba.


A Pani Janina Ochojska tez bloguje.


Z tymi dziecmi maharadzy i sprawa malych Koreanczykow w Polsce nie bylabym taka madra, gdyby nie blog blogow "Zapiski z Granitowego Miasta"
Za moja madrosc, ktora zlapalam dzieki Autorowi, serdecznie dziekuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz